Tym razem tylko zdjęcia. Wybaczcie, ale od upału mój mózg się przegrzał. Nienawidzę temp. powyżej 25 stopni, boli mnie głowa, nogi, żyły wyłażą na wierzch jak szalone, a ja sama czuję się, jakbym miała zaraz zemdleć. W związku z tym nie napiszę w najbliższym czasie nic pożytecznego. Mogę tylko leżeć przy wiatraku, narzekać, a w przerwie między jednym narzekaniem a drugim wypić 5 litrów wody z lodem.
Na zdjęciach Dominika :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz